niedziela, 9 listopada 2014

Siódmy, trochę nudny.




Sezon na reklamowanie swoich usług politycznych - już w Pierwszej Stolicy. 
Kandydaci do sejmików, rad i innych ośrodków lokalnej władzy, ustawić się w kolejce. Plakat dla pana, i drugi również dla pana, i trzeci, powieśmy je obok siebie, żeby utkwiły w pamięci, wwierciły się w nią. Wyjątkowa kampania wyborcza tylko tutaj.  Z pewnością zbierze sporo... męskich organów płciowych, wyrysowanych na twarzach szanownych kandydujących. W lepszym wypadku przynajmniej trochę zarostu. 

Zdaje mi się że tendencje antypolityczne dramatycznie wzrastają podczas wyborów. W trakcie promocji przed nimi polityczny bowiem staje się nawet płot. 
Można śmiało określić ten porządek rzeczy skrótem "PDP" - Plakatów Do Porzygu. Gdyby jeszcze te plakaty przedstawiały jakąś merytoryczną wartość, dawały nam jakąkolwiek informację. Ale po co? Lepiej wstawić koło czyjejś facjaty napis: "Z Wielkopolską na ty!". Nie przypominam sobie żeby Wielkopolska piła z kimś bruderszaft, ty bezczelny skubańcu, i tym bardziej nie wiem, co chcesz przez to powiedzieć o swoim programie.

Jako student politologii może wypowiesz się na ten temat bardziej profesjonalnie, przyjacielu?

Tymczasem - piosenka.


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz